niedziela, 7 lipca 2013

Pierwsze dni, cięcie, pieluchy

Paulinka, mój najpiękniejszy skarbek urodziła się po 10 godz prób porodu naturalnego przez cesarskie cięcie 01 lipca 2013. Poród siłami natury okazał się niemożliwy ze względu na ustawienie główki maleństwa po gwałtownym odejściu wód płodowych.Zostałam znieczulona, założono mi cewnik- okropne uczucie :( - i po kilkunastu minutach zobaczyłam mojego szkrabka- sinego i obklejonego resztkami wód płodowych, a kiedy położna podstawiła mi mojego cudka, żebym zobaczyła ją z bliska i dała jej buziaczka, było to tak piękne i oszałamiające, szczególnie że byłam oszołomiona środkami znieczulającymi itp. 
Po badaniu pediatrycznym Paulinka otrzymała 10 punktów i została zabrana przez położne a jej mamusia została położona na sali położnic. Dostałam maleńką do przytulenia po kilku godzinach, niestety nie udało się jej przystawić do piersi, ja byłam ospała i nieprzytomna i maleńka była chyba jeszcze oszołomiona całą sytuacją. 
Ważyła: 3040 gram.

Na drugi dzień zostałam spionizowana- tak okropnego bólu nie czułam naprawdę daaaawno, brzuch, szwy, kręgosłup, wszystko... Jednakże dowiedziałam się, że niedługo dostanę mojego skarbka i będę musiała się nią opiekować już odtąd, więc czułam, że muszę być sprawna. Na szczęście o 12 pojawił się jej tatuś i pomagał mi niesamowicie do samego wieczora. Malutka słodko spała i bawiła się na przemian z tatusiem. 

 Tatuś przewijał maleńką i od razu zauważę, że pieluchy, które kupiliśmy do szpitala- Pampers New Baby 1 -od 2 do 5 kg (zielone opakowanie)
- sprawdziły się doskonale!!! Są troszkę za duże na maleństwo, ale świetnie chłonne i bardzo ładnie trzymają zawartość w środku. Skóra malutkiej jest ładna, nie ma zaczerwienień. Co prawda staramy się zmieniać pieluszkę dość często, przed każdym karmieniem, co wypada mniej więcej co ok 3 godz. Generalnie polecam. Dzisiaj planuję spróbować Huggies Newborn, napiszę niedługo, jak się sprawdziły. 



 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz